Świat, w którym żyje Gerard stał się ciasną klatką. Jest na emeryturze. Pracował jako kierowca ciężarówki. Wciąż był w drodze i z dala od domu czuł się w pełni wolnym. Jego małżeństwo z Tine stało się uciążliwe, przyjaźnie wygasły, a ryby, które łapie są za małe. Monotonię stabilnego życia Gerarda i Tine zakłóca przybycie grupy Polaków.