Fantastyczny i jednoczesnie przerazajacy. Nie jest to film najlatwiejszy - trzeba troche pomyslec i posiadac przynajmniej 5 gramow empatii. Ale to majstersztyk. A pani ktora zagrala glowna role, to istny demon... aktorstwa. :) Brawo dla europejskiego kina!
Nie bardzo rozumiem na czym miałaby tu polegać trudność tego filmu i nad czym można tu mysleć? Wszystko wątki są tłumaczone , zero niedomówień. Zupełnie mnie też nie przekonuje wątek miłosny w tym filmie- strasznie schematycznie i naiwnie przedstawiona "zakazana miłość". Na dodatek , jak dla mnie mimo że ten film jest europejski to zrobiony jest pod względem fabularnym , bardzo po amerykańsku ( tzn tak żeby "bawić widza non stop poprzez pokazywanie mu ciągle jakiś nowych elementów żeby sie przypadkiem nie znudził). Można obejrzeć , ale bez przesady.
W takim razie zapraszam do oglądania Kubusia Puchatka :) tam jest wszystkiego "jak w sam raz" :)))
Albo za dużo albo za mało, albo za słodko albo za brutalnie...matko, ludziom dogodzić to CUD!
Nie no pewnie. Arcydzieło to jest jakich mało - Felinni i inny tacy niech się schowają ze swoim szajsem. A jak komu sie nie podoba i wyraża swoje zdanie to niech idzie oglądać Puchatka...
Oooooo przepraszam bardzo! Ani autor tego tematu, ani też ja, nie skrytykowaliśmy Felinniego bądź innych znamienitych twórców! Najzwyczajniej w świecie wyraziliśmy (ja w swoim temacie)podziw dla tego filmu :) Wyraziliśmy swoje zdanie :) Mamy przecież prawo do tego, aby zachwycać się tym czy innym prawda?
Puchatek był dla rozluźnienia atmosfery :))))
Zgadzam się, bardzo mi się podobał.Skłania do pewnej refleksji i zamyślenia.Dobrze,że nie żyjemy w tamtych czasach...